Choć Wrocław to piękne miasto, często pojawia się w polskiej czołówce tych najbardziej ogarniętych smogiem. Zdarza się, że i w światowym rankingu zajmuje wysokie lokaty. Wszystko zależy od tego, jaka akurat jest pogoda.

Trójka zaniepokojonych wrocławian od dawna obserwuje wskazania dwóch oficjalnych stacji pomiarowych. I często aż strach jest wyjść z domu. Zresztą w nim też nie jest dużo lepiej.

– Szkodliwe cząsteczki unoszące się w smogu są bardzo małe. Gdy ich stężenie jest wysokie, dostają się również do wewnątrz mieszkań. A to oznacza, że przed smogiem nie da się całkowicie ochronić, zamykając drzwi i okna – opowiada Adam Muszyński oraz Diana i Przemek Jaworscy, założyciele firmy produkującej innowacyjny element ubioru chroniący przed smogiem.

Oni, jak i wielu ich znajomych, chcieli zadbać o zdrowie. Jednym ze sposobów na to jest noszenie specjalnej maseczki z filtrem. Do obrazka, na którym ludzie mają pozasłaniane białymi maseczkami twarze, przywykliśmy oglądając relacje z największych miast Azji, gdzie problem smogu jest szczególnie widoczny.

Artykuł dostępny tylko w prenumeracie cyfrowej Wyborczej

Wypróbuj cyfrową Wyborczą

Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych, lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej